www.strazochronykolei431.fora.pl

HobbystaWyrobówAkcyzowych

Czy ktoś... coś...wie?
Podobno Sobota ma jakieś problemy z "ciężkim naruszeniem obowiązków pracownika"...
Czy ma to związek z Krakowem i ŚDM?
Czy może zupełnie coś innego?

Adam

Tyle co wiem to z Krakowem ŚDM

JAN SERCE

Nie rozumiem za co ciężkie naruszenie?

HobbystaWyrobówAkcyzowych

A może coś więcej?
Podobno wczoraj były jakieś rozmowy związkowe w tym temacie...

Adam

Może były ale jak były to przypuszczam ,ze te żółte związki na czele z J...... Szkoda tego R.Soboty stał się ofiarą jeden który nie bał się reagować na naruszenia pracowników .

JAN SERCE

[link widoczny dla zalogowanych]

Hubert 2000

Ale urządzili chłopaka, niestety prawda kole w oczy. Ciekawe czy Komendant KG SOK zadbał o dobre imię pracodawcy jak do jednostki SOK w Przemyślu wkroczyło CBŚ, o tym się nie mówi. Komendant Józio H. nie ma wstydu!

HobbystaWyrobówAkcyzowych

No to trochę nie ładnie....
Sobota pewnie i tak pójdzie do sądu i ... wygra.
Zgodnie z zarzutami... jaka tajemnica przedsiębiorstwa została ujawniona?
No cóż poczekamy i zobaczymy....
A przy okazji pytanie ...kiedy wracają do pracy "ukarani" za aferę przemyską? Laughing

espero

Już wrócił inspektor, i jeszcze wyplacili mu wszystkie pobory za okres kiedy nie pracował.
Natomiast Komendant i zastepca nie wrócili do pracy.

Hubert 2000

Myślę, że i kolega Robert wróci do pracy. Ale najpierw KG SOK musi ponieść karę za zwolnienie z pracy kolegę Roberta. W taki sposób zwalnia się z pracy przestępców, a nie funkcjonariusza, który ujawnia prawdę i wykonuje prawidłowo obowiązki i zadania na stanowisku funkcjonariusza, związkowca i Społecznego Inspektora Pracy.
Może czas przeprowadzić szczegółową kontrolę w KG SOK i w niektórych Komendach Regionalnych SOK.

JaLuki

Hubercie...z przykrością muszę stwierdzić...czazem lepiej jest prawdę przemilczeć...czasem lepiej głowę/wzrok odwrócić i udać że się nie widzi/słyszy... na tym przykładzie... stracić pracę z takiego powodu?...byłem w wojsku...spałem na ziemi podczas zimowego poligonu...jadłem zimną...prawie zamarzniętą zupę...i myślisz że ktoś poszedł do politycznego na skargę?...nawet jeśli...odpowiedź była jedną.. . "dla dobra służby" ... zapomnijcie...za rok będziesz w domu... dlatego myślę że chłopaki przesadzili...troszkę brakubrakuje służby wojskowtej... mało razy podczas pieszego patrolu szlaku deszcz mnie zastał?...jaki miałem wybór? Stać w deszczu czy iść dalej?...szedłem ... stąd kłopoty wielu ludzi...

Hubert 2000

JaLuki

Mam tylko pytanie...jedno ...czy Pan Sobota uważa że było warto?...uwazam osobiście że nie...byli tam kilka dni...więc...?

Hubert 2000

JaLuki

Czy nagłośnienie tej sprawy coś zmieniło?...był czas ŚDM...służby "bily" się o noclegownie...myślisz że łatwo jest załatwić nocleg w mieście takiej imprezy? (Nie bronię organizatora tego lokum)...ale myślę że chłopaki przesadzili...mozna było załatwić to "po cichu" Na spokojnie...bez emocji i rozgłosu...kilka dni można się "przemeczyc" ...tym bardziej że to było kilka służb...
Byłem kiedyś na szkoleniu z naszej firmy...na poligonie ...dwa tygodnie...warunki polowe (wojskowe) I powiem tak ...nikt z nas nie myślał o dzwonieniu/pisaniu ...wtedy nie było telefonów z aparatem i dostępem do Internetu...każdy z nas wiedział...miną dwa tygodnie...wracam...i tak należało postąpić w tej sytuacji...