www.strazochronykolei431.fora.pl

takijeden

Witam
Mam dylemat w miejscowiści oddalonej od mojego obecnego zamieszkania (30km) trwa właśnie nabór do wstąpienia do SOK. Pytanie do obeznanych czy warto wstąpić w jej szeregi obecnie pracuje w pracy fizyczeniej zarabiam ok 2,700 zł netto miesięcznie jak dużo jest nadgodzin to ponad 3 tys tez wyciagne zawsze interesowala mnie praca w którejś "coś się dzieje" w obecnej jest ciągła monotonia. Czekam na cenne opinie i pozdrawiam.
P.S. obecnie jestem po całym etapie rekrutacji na funkconariusza Służby Wieziennej lecz obecnie czekam na wolne miejscie i nie wiem czy wyrobie się w czasie dlatego szukam różnych kierunków

horrorcore

Chcesz prawdy? Jeśli obecnie zarabiasz 2700 - 3000 zł to w SOK takich pieniędzy mieć nie będziesz. Na początek możesz liczyć na ok 1600-1700 później po kursie (czyli nie wiadomo kiedy) z nockami, świętami, niedzielami i wszystkim co możliwe może dostaniesz 2200 zł netto, ale to może...

takijeden

no i takiej szczerej odpowiedzi wlasnie oczekiwalem

sk4

Nie pakuj się w SOK. Czekaj na SW i nie pożałujesz decyzji.
Aha- tutaj bardzo mało się dzieje Wink

takijeden

dzieki za odpowiedzi to powinno mi wsytarczyc Wink

Hubert 2000

Sokuś

Kolego w sw to, nie jest kolorowo , pod względem pracy to w Sok jest Luz , w kryminale jest ciężko , złodzieje piszą na ciebie papier do różnych instytucji a ty musisz się tłumaczyć że to pomówienia ale i tak jesteś traktowany jak to ty byś był tym złym ,jako młody strażnik w sw będą próbowali cie zastraszyć itp. itd. jeżeli jesteś twardy i charakterny to dasz sobie radę ale życie samo to zweryfikuje, kasa na pewno lepsza niż w Sok , w soku wyciągniesz 2500 zł na rękę jeżeli będziesz kierowcą i parę niedziel wpadnie , w soku są ludzie którzy nie mają pojęcia o pracy chodzi o kontrolnych i nie tylko , udają tylko mądrych więc jeżeli chcesz pracować w soku to będziesz musiał walczyć z inspektorami i innymi wielkimi komediantami i podpierd...... więc sam wybierz gdzie lepiej , w soku na jakieś akcje to nie ma co liczyć zdarzają się bardzo rzadko

Komendant Główny

Nie słuchaj malkontentów, wstępuj do SOKu, Matka Kolej kocha wszystkie swoje dzieci! Very Happy

Anonim

przeważnie Ci co piszą żę nie warto wstąpić jakoś nie garną się do tego by opuścić te szeregi ;p

Pavel5

Odradzam pracy w sw, jestem kapralem SW i z dniem 09.01.18 odchodzę ze służby. Mój staż to 2,5 roku. Podsumowując - pieniądze śmieszne, układy,nepotyzm,kolesiostwo,brak perspektyw, monotonia,zarazki,chodzenie pod murem jak debil ..

joker

do soku chetnych nie brakuje .........wybieraja najlepszych

sk4

Najpierw znajomków, póżniej najlepszych Very Happy

wystarczy popytać na kursie podstawowym kto jest od kogo xD

takijeden

Byłem na tej śmiesznej pseudo rozmowie kwalifikacyjnej bo chciałem się dowiedzieć sam jak to jest. Podczas aplikacji zaznaczyłem że moje minimalne wymagania finansowe to 3500 tys. brutto (tak byłem szczery) dlatego też zdziwił mnie telefon z zaproszeniem na rozmowe kwalifikacyjna powiedziałem sobie że nie zaszkodzi pojawić się. Na dzień dobry jeden z pracowników SOK na korytarzu czarował mnie, że już Ministerstwo praktycznie SOK przejeło że ustawa jest już gotowa ale nie potrafi jeszcze stwierdzić pod które Min. będą podlegać Laughing

ledwo opanowałem sie przed wybuchem śmiechu. Mówi że tu niketórzy na dzień dobry dostają więcej niż stazi pracownicy. Poprostu to było tak sztuczne że dało się wyczuć smród na kilometr. Sama rozmowa bardzo szybka zapytał mnie Komendant jakie mam wymagania finansowe bo widzi w CV że pracuję w dobrej firmie. No to odpowiedziałem 2,500 tys netto to rozsądna suma. Więc mnie wyśmiał i stwierdził ze najniższ krajowa na początku a kobieta z Warszawy z PKP która również była obecna mówi że po roku może dwóch będę miał 2100 - 2200. Ja na to z całym szacunkiem ale uważam że za mniej niż 2500 tys złotych miesięcznie przy oibecnych wzrostach cen żywności nie ma możliwości godnie żyć i utrzymać rodziny Laughing

zapadła momentalnie cisza, kamienna twarz Komendanta i tej Pani Shocked

no i Komendant stwierdził że raczej do kompromisu nie dojdziemy jeszcze próbował sypać jakieś docinki i uszczypliwości w strone mojej pracy że ficzyczna że nie zdrowa jak się dowiedział ze 2700 to tak minimalnie zarabiam a w grudniu z trzynastką wyszło 4600 ale to było już żenujące w jego wykonaniu. Gdy zapytał o wiek to mu odpowiedziałem że za tydzień kończę 27 lat na co on że mogłem z flaszką wpaść i pytanie "co tam u was się pije" Question

Ogólnie żenada odradzam wszystkim bo robią debili z ludzi, każdego mają za nic. Najbardziej mnie dziwi że osoby młode pchają się do tej roboty za psie piniądze. Jeżeli znam swoje predyspozycje i wiem co mogę zaoferować mojemu przyszłemu pracodawcy to wymagania również jakieś musze mieć, widocznie tam tego nie rozumieją Very Happy

Dodam że przedemną na rozmowie był jeszcze jeden chłopak i bez problemu dostał od ręki skierowanie na badania.

sk4

No bo widzisz, ludzie w SOKu dzielą się na dwie grupy. Ci, którym sok uratował życie od nędzy. oraz Ci którzy mają ambicje Wink

Bardziej ogarnięci ludzie odchodzą po pewnym czasie do lepszej pracy, nieudacznicy życiowi zostają wiecznymi strażnikami. Jest jeszcze grupa sokistów którzy mają własne interesy, a na kolei siedzą żeby mieć opłacony ZUS ale to inna kwestia. Już to kiedyś pisałem, ale zostałem wyśmiany Wink

joker